Nauka zdalna. Przemysław Czarnek o zmianach w szkole |
Nowy minister edukacji Przemysław Czarnek zapowiada zmiany w szkołach. - Potrzeba świeżego spojrzenia na podstawy programowe, są zbyt obszerne - powiedział. Przekazał, jakie są dalsze plany odnoście nauki zdalnej.
Nauka zdalna. Przemysław Czarnek o zmianach w szkole Nowy minister edukacji Przemysław Czarnek zapowiada zmiany w szkołach. - Potrzeba świeżego spojrzenia na podstawy programowe, są zbyt obszerne - powiedział. Przekazał, jakie są dalsze plany odnoście nauki zdalnej.
Koronawirus w szkole. Szef MEN zapowiada (Getty Images) - W szkołach średnich mamy nowy reżim i w strefach czerwonych nauczanie zdalne, natomiast w strefach żółtych nauczanie hybrydowe. 98 proc. wszystkich przedszkoli i blisko 95 proc. szkół podstawowych pracuje normalnie - mówił w "Sygnałach Dnia" Przemysław Czarnek. Nowy minister edukacji i nauki uspokajał, że wg danych Sanepidu, 98 proc. transmisji wirusa nie pochodzi ze środowiska szkolnego do domów. - Będziemy reagować natychmiast, jak tylko sytuacja epidemiczna będzie się zmieniać. Mamy przygotowane nowe rozwiązania, o których będziemy komunikować na bieżąco. Rozumiemy obawy nauczycieli, rodziców o bezpieczeństwo własne i dzieci - powiedział Czarnek. Zapewnił, że jak tylko sytuacja będzie na to pozwalała, natychmiast wracamy do nauczania w szkołach, szczególnie w klasach maturalnych. Dotyczy to również klas ósmych, jeśli podobna sytuacja będzie także w szkołach podstawowych. - Mamy pełną świadomość, że uczniowie ucierpieli z powodu strajków, a później pandemii - podkreślił szef MEN. Zapewniał, że dyrektorzy szkół uzyskują coraz większe kompetencje do decydowania. Zaznaczył, że to dyrektorzy decydują, które klasy i którzy nauczyciele przechodzą na nauczanie zdalne. Zmiany w szkołach. Przemysław Czarnek wyjaśnia Przemysław Czarnek mówił o szykowanych zmianach w programie nauczania. - Potrzeba świeżego spojrzenia na podstawy programowe, są zbyt obszerne, potrzeba przeglądu pod różnym kątem w jakiejś perspektywie czasowej. Potrzeba absolutnie pilnego przeglądu podręczników, zwłaszcza języka polskiego, historii, WOSu - mówił szef resortu. Mówił, że uczniowie są przeciążeni. Dał przykład siódmoklasisty, który idzie na 8 rano do szkoły i wraca o 16. - To uczeń przeładowany - mówił minister. Dodał, że nie będzie rewolucji, ale nie chciałby uprzedzać faktów. Pytany, jaka ma być nowa szkoła, Czarnek mówił, że ma być to szkoła z wizją, przyszłością, która uczy rzeczy najważniejszych w sposób systemowy, uczy skąd jesteśmy, skąd pochodzimy i dzięki komu żyjemy w wolnym kraju, przygotowuje do egzaminów bez korepetycji. |