Jak dyscyplinować nauczycieli?

Związek Nauczycielstwa Polskiego

Jak dyscyplinować nauczycieli?

16.7.2020    Kurier Szczeciński     str. 1    Kurier Szczeciński,

autor: Elżbieta Kubera   

Projekt zmian w Karcie nauczyciela

Jedynie trzy dni ma dyrektor szkoły, aby złożyć zawiadomienie na nauczyciela do rzecznika dyscyplinarnego. Dotyczy to nawet najdrobniejszych uchybień zgłoszonych przez rodzica. Przepis obowiązuje od roku, choć nauczyciele i związki stale wnioskują o jego zmianę. Być może teraz to nastąpi, bo MEN przygotował projekt nowelizacji Karty nauczyciela. 

 

Związek Nauczycielstwa Polskiego

 

Jak dyscyplinować nauczycieli?

16.7.2020    Kurier Szczeciński     str. 1    Kurier Szczeciński,

autor: Elżbieta Kubera   

Projekt zmian w Karcie nauczyciela

Jedynie trzy dni ma dyrektor szkoły, aby złożyć zawiadomienie na nauczyciela do rzecznika dyscyplinarnego. Dotyczy to nawet najdrobniejszych uchybień zgłoszonych przez rodzica. Przepis obowiązuje od roku, choć nauczyciele i związki stale wnioskują o jego zmianę. Być może teraz to nastąpi, bo MEN przygotował projekt nowelizacji Karty nauczyciela.

 

Skierowany do konsultacji projekt zakłada wydłużenie czasu do 14 dni na zawiadomienie rzecznika dyscyplinarnego o podejrzeniu popełnienia przez nauczyciela czynu naruszającego prawa i dobro dziecka.

Jakie konsekwencje wiążą się z ukaraniem nauczyciela postępowaniem dyscyplinarnym? Jak dowiedzieliśmy się w ZNP nauczyciel może zostać ukarany: naganą z ostrzeżeniem, zwolnieniem z pracy, zwolnieniem z pracy z zakazem uprawiania zawodu przez okres do trzech lat oraz wydaleniem z zawodu. Nauczycieli niepokoi tempo, w jakim odbywa się, zgodnie z obecnymi przepisami, zgłoszenie zdarzenia. Ich zdaniem w trzy dni nie sposób wyjaśnić wszystkich okoliczności.

- To są często bardzo poważne sprawy, które w ciągu trzech dni nie są możliwe do zbadania. Dyrektor nie jest w stanie w ciągu trzech dni wyjaśnić zgłoszonej mu informacji, gdyż żeby to zrobić, powinien wysłuchać wszystkich stron: jednego i drugiego dziecka, dzieci w towarzystwie rodziców, nauczyciela, na którego wpłynęła skarga oraz przeprowadzić konfrontację osób uczestniczących w zdarzeniu - wyjaśniała nam Teresa Mądry, prezes szczecińskiego oddziału ZNP. - Nadużycie względem dziecka to poważne oskarżenie.

Jak dowiedzieliśmy się w Kuratorium Oświaty w Szczecinie, przez cały rok szkolny wpływały doniesienia do rzecznika dyscyplinarnego. Jak powiedziała Małgorzata Duras z kuratorium, było ich więcej niż w poprzednim roku szkolnym. W tym wpłynęło 29 wniosków, a w 2018/2019 - 20 wniosków.

W ZNP zaś usłyszeliśmy, że zgłoszenia dotyczyły nawet spóźnienia się nauczyciela na dyżur w czasie przerwy. Zdaniem związków nauczycielskich błahe powody nie powinny być przyczyną zawieszenia nauczyciela w pracy, gdyż w tym czasie nie otrzymuje on wynagrodzenia i nie może podjąć innej pracy. Związki przyznają, że sama instytucją rzecznika dyscyplinarnego nauczycieli przy wojewodzie pozostawia wiele do tyczenia. Zazwyczaj rolę tę pełnią wizytatorzy, a sprawy przez nich prowadzone są oceniane przez pracowników ministerstwa.

Przed wejściem w życie obecnego przepisu za „popełnienie czynu naruszającego prawa i dobro dziecka” dyrektor szkoły lub placówki oświaty mógł wymierzać nauczycielom kary porządkowe. Od 1 września 2019 r. ma obowiązek w ciągu trzech dni roboczych zawiadomić rzecznika dyscyplinarnego nawet o najdrobniejszych uchybieniach zgłoszonych przez rodzica. Zdaniem związków zawodowych zrzeszających nauczycieli niedookreślenie w ustawie, co należy rozumieć przez „dobro dziecka”, powoduje, że nie wiadomo, czy za każde przewinienie dyrektor musi złożyć takie zawiadomienie do rzecznika. Dyrektorzy często więc prewencyjnie zgłaszają do niego wszystkie sprawy.

Sprawa postępowań dyscyplinarnych wobec nauczycieli była tematem spotkań zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, który tworzą przedstawiciele rządu, związków zawodowych nauczycieli i korporacji samorządowych. W ich efekcie minister edukacji Dariusz Piontkowski uznał, że potrzebna jest nowelizacja części zapisów dotyczących postępowań dyscyplinarnych, zwłaszcza czasu na zgłoszenie sprawy do rzecznika dyscyplinarnego. W uzasadnieniu do projektu podano, że z danych przekazanych przez rzeczników dyscyplinarnych przy wojewodach wynika, że w 2019 r. nastąpił wzrost liczby zawiadomień dotyczących uchybienia godności zawodu lub obowiązkom nauczyciela. W 2018 r. wpłynęło ich 728, a w 2019 r. - 1020.

MEN proponuje, by do 14 dni wydłużyć czas na zawiadomienie rzecznika dyscyplinarnego o podejrzeniu popełnienia przez nauczyciela czynu naruszającego prawa i dobro dziecka. Dodaje też, by o podejrzeniu popełnieniu takiego czynu nie zawiadamiać rzecznika dyscyplinarnego, jeżeli okoliczności bezspornie wskazują, że nie doszło do jego popełnienia.

Zniesienie obecnego przepisu postuluje Forum Związków Zawodowych. ZNP oczekuje zaś, by dyrektorzy mieli możliwość przeanalizowania wniosków przed skierowaniem ich do rzeczników. Proponowane przez ministra wydłużenie terminów postępowania nie podoba się Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Podała ona, że nie zamierza jednak torpedować projektu ustawy o zmianie ustawy Karta nauczyciela i niektórych innych ustaw, lecz zgłosi do niej drobne uwagi. „Solidarność” liczy, że minister Piontkowski dotrzyma obietnicy i przepisy dyscyplinarne doczekają się gruntownej analizy i zostaną zmienione. Związek zapowiada, że opinię w tej sprawie poda pod koniec lipca.