To był bal nad bale!! |
Takiej wyśmienitej atmosfery, wigoru, kolorowych strojów mogą pozazdrościć bale sylwestrowe organizowane przez różne restauracje. Co to za bal? Odpowiedź jest prosta i krótka. To Bal Milusińskich zorganizowany przez Zarząd Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Tarnowie dla dzieci swoich członków. Fot:Józef Sadowski Takiej wyśmienitej atmosfery, wigoru, kolorowych strojów mogą pozazdrościć bale sylwestrowe organizowane przez różne restauracje. Co to za bal? Odpowiedź jest prosta i krótka. To Bal Milusińskich zorganizowany przez Zarząd Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Tarnowie dla dzieci swoich członków. Rodzice przygotowali wyśmienite stroje. Byli królowie, policjanci, strażacy, całe „stadko” biedronek, księżniczki , zajączki, pan profesor, ho,ho,ho, trudno wszystkich wymienić! Bal tradycyjnie rozpoczął się od życzeń dla Babci i Dziadka, którzy ze swoimi wnukami odtańczali pierwszy taniec. Bal prowadził zawodowy wodzirej, który przy akompaniamencie „ klawiszowca” zapraszał dzieci do tańców różnych państw, które można było rozpoznać po charakterystycznych melodiach. Uczestnicy balu byli zapraszani do kilku konkursów za które zwycięzcy otrzymywali słodkie nagrody i upominki. Rodzice w tym czasie, kiedy ich dzieci bawiły się z wodzirejem mogli spokojnie w drugiej sali wypić kawę, herbatę i spokojnie porozmawiać o swoich problemach zawodowych i nie tylko. Kiedy zbliżała się godzina czternasta na salę balową z workiem pełnym paczek wkroczył św. Mikołaj, który po kilku wspólnych tańcach rozpoczął wręczanie ich dzieciom. Dodajmy, że Bal Milusińskich odbył się w obiektach Ochotniczych Hufcach Pracy w Tarnowie, który gości dzieci od kilku lat. W tym roku bawiło się ponad dwieście dzieci, a przed kilku laty sześćset. Tu też zagościł niż demograficzny.
Oglądaj galerię ; Milusińscy Fot :Józef Sadowski |